Kalendarz chatkowy

wtorek, 28 lipca 2009

Konkurs

Rozpoczynamy dziś wielki konkurs pod tytułem:
Kto jest dziś na chacie?

Podpowiedź na zdjęciu. Odpowiedzi prosimy umieszczać w komentarzach!:)


czwartek, 23 lipca 2009

Zakłócanie ciszy poobiedniej...


Ze względu na skandaliczne zachowanie oraz zakłócanie ciszy (skrzypieniem rogów), podczas poobiedniej siesty, osobnik przedstawiony na fotografiach został usunięty z terenu Gorczańskiej Chaty.

wtorek, 21 lipca 2009

Nowe Szlaki w Ochotnicy Górnej

Sołectwo Ochotnica Górna postanowiło stworzyć sieć szlaków spacerowych na swoim obszarze. Wszystkie szlaki będą wyznaczone w formie pętli i podzielone na trzy rodzaje: wołoski, historyczny i spacerowo - widokowy. W znakowaniu szlaków Wiejski Ośrodek Kultury w Ochotnicy Górnej wspierać będą przewodnicy beskidzcy (w tym w niewielkim stopniu SKPG Kraków). Dokładne informacje można uzyska w WOK Ochotnica Górna.

poniedziałek, 20 lipca 2009

Happening "Papa" trwa!

W ostatnią sobotę znów trwała nierówna walka o wypapowanie dachu GoChy. Kolejne 30 metrów czarnego, delikatnego, rwącego się i lejącego się w ukropie, jaki spływał z nieba, cholerstwa zostało przybite do dachu.
Konrad i dwóch Piotrów (z których jeden jest duszą przedsięwzięcia) obserwując dwie dwie piękne kobiety wygrzewające się w dole na ławkach, pracowało na kalenicy mając pół dupy na jednej połaci dachu, a drugie pół na drugiej (niemiła pozycja z punktu widzenia BHP i nie tylko). Zainteresowanie tychże kobiet wzbudzaliśmy tzw. metodą "końskich zalotów" - rzucając w nie kawałkami papy, straconymi gwoździami oraz jednym młotkiem.
Efektem prac jest coraz więcej czarnego, nieprzemakalnego (ale chyba jeszcze jednak nie) na drewnianym przemakalnym.
Miłym akcentem dnia było zaproszenie tej małej brygady przez sąsiadów GoChy na pyszne steki z grilla przygotowane na jałowcu. Dzień, jak co dzień, skończył się gwałtowną burzą. Na szczęście plandeka została założona.
Pędząc w dół, kiedy zaczynało padać, zastanawiałem się - czy nasza GoCha znowu przeciekła?

PS. Dzień pracy rozpoczęliśmy cytatem:


"Gocha. Gocha nad Gochami. Gocha jak liryki lozańskie! Gocha jak poemat rozkwitający! Gocha jak elegie duinejskie. Gocha jak napój cienisty! Prawie codziennie pisałem pełne cytatów, plagiatów i wszelkiej grafomanii miłosnej listy i w każdy weekend jeździłem do niej w góry."
[fragm.Jerzy Pilch, Moje pierwsze samobójstwo, Warszawa 2006.]

poniedziałek, 13 lipca 2009

Nowy komin

Witajcie!
Tłumy turystów szalejące w Gorcach (sztuk jeden w tym tygodniu) mają okazję oglądać nasz nowy komin. Dla tych którzy nie jeszcze nie wiedzą - od dwóch dni posiadamy nowy - działający
komin systemowy. Piec przestał dymić i jakoś generalnie jaśniej się zrobiło w kuchni. Zdjęć nie posiadam :( ale jakby ktoś przyszedł i zrobił to zawieszę jakieś. Poza tym to jeśli się wybieracie to kupilibyście mi czekoladę co ?

niedziela, 12 lipca 2009

Remont dachu.

W ostatnich dniach rozpoczęliśmy remont dachu i wreszcie po wielu latach udało się usunąć i zutylizować zalegający na nim eternit. Prace nadal trwają i już za parę dni nasza chata będzie mogła stawić czoła największym wichurom, deszczom i śnieżycom.
Zdjęcia znajdziesz obok :)